- FläktGroup
- Referencje
- Polin
Polin
Muzeum Historii Żydów Polskich to nie tylko wielokrotnie nagradzana bryła, znakomity przykład użycia natryskowych technologii betonu, połączenie miedzi i szkła na elewacji, czy ogólna dbałość o detale wyposażenia wnętrza. MHŻP to przede wszystkim perfekcyjny organizm, w którym żaden element nie został dobrany przypadkowo, a całość ma jeden cel – prezentować w atrakcyjnej formie bogate ekspozycje chroniąc przy tym cenne eksponaty. Do realizacji obu aspektów powyższego celu niezbędna jest precyzyjna wentylacja. Tę w obiekcie przy ulicy Anielewicza 6 w Warszawie zapewnia dziewiętnaście central klimatyzacyjnych typu EU firmy FläktGroup.
Klient: Muzeum Historii Żydów Polskich Polin
Wymagania projektu: Szybka reakcja na zmiany parametrów powietrza wewnętrznego przy jednoczesnej energooszczędności instalacji.
Rozwiązanie: 19 central EU wyposażono w wysokowydajne chłodnice, które mimo znacznego przewymiarowania związanego z koniecznością zapewnienia możliwości szybkiego osuszenia powietrza nawiewanego charakteryzują się niewielkimi gabarytami i niskimi oporami przepływu. Wysokie parametry odzysku ciepła i wilgoci uzyskano dzięki zastosowaniu higroskopijnych wymienników obrotowych wyposażonych w regulację prędkości.
Czego nie widać w Muzeum Historii Żydów Polskich.
Muzeum Historii Żydów Polskich to nie tylko wielokrotnie nagradzana bryła, znakomity przykład użycia natryskowych technologii betonu, połączenie miedzi i szkła na elewacji, czy ogólna dbałość o detale wyposażenia wnętrza. MHŻP to przede wszystkim perfekcyjny organizm, w którym żaden element nie został dobrany przypadkowo, a całość ma jeden cel – prezentować w atrakcyjnej formie bogate ekspozycje chroniąc przy tym cenne eksponaty. Do realizacji obu aspektów powyższego celu niezbędna jest precyzyjna wentylacja. Tę w obiekcie przy ulicy Anielewicza 6 w Warszawie zapewnia dziewiętnaście central klimatyzacyjnych typu EU (dzisiejszych eQL) firmy FläktGroup.
Muzeum Historii Żydów Polskich to jeden z niewielu tego typu obiektów w Polsce, który zachwyca już samą konstrukcją – cieszył się dużym zainteresowaniem odwiedzających (piętnaście tysięcy osób podczas dni otwartych), mimo braku ekspozycji i oficjalnego otwarcia. Komfort zwiedzania i przyciągnięcie jak największej ilości gości to – obok atrakcyjnie przedstawionych zbiorów – priorytety nowoczesnych muzeów. Związane są z tym także problemy nie występujące zwykle w innych obiektach użyteczności publicznej. Z jednej strony odwiedzający muzeum goście z różnych grup wiekowych, a często także z różnych krajów, muszą mieć możliwość komfortowego skupienia się na poszczególnych eksponatach i nie powinni być rozpraszani wahaniami temperatury czy wilgotności. Sama temperatura i wilgotność nie powinny za to odbiegać od przyjętych standardowo parametrów uważanych za komfortowe (czyli zwykle w granicach 20 – 25 stopni Celsjusza i 45 – 55% wilgotności). Z drugiej strony te same osoby przyczyniają się do trudnych do określenia zmian temperatury czy wilgotności w poszczególnych pomieszczeniach. Do tego dochodzą naturalne zmiany tych parametrów związane ze zmianą warunków atmosferycznych.
Komfort zwiedzania to zaledwie jeden element prawidłowej wentylacji. Drugi – może nawet bardziej istotny – to długoletnie zachowanie cennych eksponatów w niezmiennym (i jak najlepszym) stanie. Różnorodność materiałów z jakich składają się prezentowane dokumenty, urządzenia czy innego rodzaju pamiątki powoduje konieczność uwzględnienia kolejnych czynników. Zmienne parametry powietrza niekorzystnie wpływają na wszelkie barwniki i materiały pochodzenia roślinnego i zwierzęcego (drewno, papier, skóry, tkaniny) w zupełnie innych zakresach i w inny sposób niż na kamień, ceramikę czy metale. Zbyt niska wilgotność spowoduje przyspieszony proces starzenia materiałów organicznych, choć będzie najbardziej pożądana dla elementów metalowych, ulegających korozji. Wilgotność powyżej 70%, nawet przy umiarkowanej temperaturze, sprzyja za to rozwojowi mikroorganizmów. Z tego samego powodu konieczne jest też zachowanie odpowiedniej klasy filtracji (pożądana zwłaszcza eliminacja zarodków grzybów) i klasy szczelności instalacji – przede wszystkim jej serca, czyli centrali wentylacyjnej.
Poza samymi wartościami temperatury czy wilgotności niezwykle istotną sprawą są także tempo i zakres ich zmian. Zwłaszcza w okresach zimowych dochodzi do gwałtownych wahań wilgotności powietrza, co może mieć katastrofalne skutki dla wielu wrażliwych obiektów muzealnych, zwłaszcza złożonych z różnych materiałów. Najlepszym przykładem jest polichromowane drewno, którego kolejne warstwy drewna, kleju, zaprawy klejowej i różnorodnych farb w różnym stopniu pęcznieją i kurczą się przy zmianach wilgotności, co prowadzi często do licznych spękań, a z czasem do zniszczenia polichromii. Dlatego też w przypadku ekspozycji mieszanych przyjmuje się, że dobowe fluktuacje nie powinny przekraczać 5%, a w skali roku nie powinny być większe niż 15%. Poza tym temperatura powinna utrzymywać się w granicach 18 – 26 stopni Celsjusza, a wilgotność – w okolicach 50%.
Nie tylko zakres parametrów fizycznych powietrza stanowi dylemat dla projektanta instalacji wentylacyjnej. Z prowadzonych m.in. przez Muzeum Narodowe w Krakowie i Muzeum Narodowe w Warszawie badań wynika, że najbardziej stabilne warunki do przechowywania eksponatów występują przy bardzo małych wartościach przepływu powietrza. W Pałacu Biskupa Erazma Ciołka (oddział Muzeum Narodowego w Krakowie) wymiana powietrza odbywa się prędkością około 0,2 wymiany na godzinę. Byłby to jednak zdecydowanie zbyt rygorystyczny warunek dla nowoczesnego obiektu zakładającego dużą liczbę zwiedzających oraz możliwość organizowania warsztatów, imprez okolicznościowych czy innych zajęć interaktywnych w sąsiedztwie lub w miejsce ekspozycji.
Ostatnim elementem, istotnym zwłaszcza pod względem późniejszej eksploatacji obiektu jest energooszczędność przyjętych rozwiązań. O ile w punktu widzenia ochrony zabytków utrzymanie odpowiednich parametrów powietrza jest wprawdzie skomplikowane, to jednak główne koszty ponoszone są w związku z dążeniami do zapewnienia komfortu zwiedzającym. Muzea nie są obiektami komercyjnymi nastawionymi na zysk i zwykle koszt ich utrzymania leży na barkach lokalnego samorządu. Stąd też dobrą praktyką jest wybór urządzeń, których parametry pracy (tj. stopień odzysku ciepła, szczelność i parametry wydajności) są potwierdzone przez niezależne laboratorium.
Od samego początku projekt Muzeum Historii Żydów Polskich zakładał wysoki standard obiektu oraz wysoką jakość materiałów i urządzeń gwarantującą długoletnią niezawodność oraz redukcję kosztów eksploatacyjnych. Największym zagrożeniem dla eksponatów nie są bowiem zmiany parametrów wywołane warunkami atmosferycznymi, lecz awarie instalacji, zwłaszcza wodnych. Projekt instalacji wentylacyjnej powstał w firmie Pol-Con Consulting Sp.z o.o., która znana jest z wielu wysokiej klasy reprezentacyjnych obiektów. Założono instalację dziewiętnastu central wentylacyjnych o łącznej wydajności powyżej 265000 m³/h. Kluczowymi punktami doboru tych urządzeń były między innymi sprawność temperaturowa wymienników, sprawność odzysku wilgoci, niska prędkość powietrza (i związane z tym niższe opory m.in. chłodnicy i nagrzewnicy) oraz rygorystyczne wymiary poszczególnych sekcji central. Centrale typu EU firmy FläktGroup ze średnim odzyskiem ciepła na poziomie ponad 74% i wilgoci na poziomie ponad 68% oraz ze średnią prędkością powietrza w granicach 2,3 m/s idealnie spełniały założenia projektowe. Urządzenia wyposażono w wysokowydajne chłodnice, które mimo znacznego przewymiarowania związanego z koniecznością zapewnienia możliwości szybkiego osuszenia powietrza nawiewanego, charakteryzują się niewielkimi gabarytami i niskimi oporami przepływu. Wysokie parametry odzysku ciepła i wilgoci uzyskano dzięki zastosowaniu higroskopijnych wymienników obrotowych wyposażonych w regulację prędkości. Ramy central charakteryzują się ponadto wysoką odpornością na odkształcenia. Wykonano je w najwyższej klasie – D1A – według normy EN 1886.
Odwiedzając Muzeum warto więc zachwycić się nie tylko znakomitym projektem architektonicznym, ale także docenić ukryte za imponującą fasadą instalacje.